Z niemowlakiem w ciepłe kraje

By Kinga Kościak - 19:27:00

wakacje z niemowlakiem

To był nasz pierwszy dalszy wyjazd z dziewięciomiesięczną córeczką. Skłamałabym mówiąc, że nie miałam obaw! Nie wiedziałam jak Madzia zareaguje na inny klimat, ciepłe temperatury... Zastanawiałam się, czy powinna chodzić w czapce, czy wystarczy opaska... Mnóstwo rzeczy pojawiało się w mojej głowie przed wyjazdem. Naprawdę! Zapytałam na instagramowym koncie pod jednym ze zdjęć o rady w związku z tym wyjazdem. Weź krem do opalania i bawcie się dobrze. Święte słowa! To zdecydowanie najważniejsza rzecz! I w sumie wystarczająca!


Żeby nie było bałaganu na początku muszę wspomnieć gdzie, co i jak. Wybraliśmy Korfu. Bardzo spontanicznie. Dwa tygodnie przed wylotem zabukowaliśmy lot - hotel jakoś tydzień później. Reszta na spotanie. Bilety lotnicze były w atrakcyjnej cenie, w Grecji można liczyć na pogodę niemalże zawsze, więc długo się nie zastanawialiśmy. Maj to bardzo dobra pora - mniej tłoczno, a niektóre dzikie miejsca - bezludne; ciepło, ale nie za ciepło - idealnie dla dziecka. Chcę też powiedzieć, że preferujemy aktywne spędzanie czasu na wakacjach, więc zawarte tutaj spostrzeżenia są  przede wszystkim dla rodziców zainteresowanych eksplorowaniem terenu podczas wakacji. Średnio dwie lub trzy godziny dziennie byliśmy w trasie samochodem. To dużo jak na Korfu. Wierzcie mi.

Ale do rzeczy!

Co warto wiedzieć podróżując z dzieckiem?

Od momentu wejścia do samolotu w Warszawie aż do powrotu Madzia była przeszczęśliwa. Pierwszy lot zniosła idealnie. Zasnęła w momencie startu. Pierwsza noc w hotelu - przespana bardzo dobrze. Nie było u nas tak zwanego klimatyzowania się. W sumie zachowywała się dużo lepiej niż w domu. Na tydzień nawet zniknął problem ząbkowania.  Nie przeszkadzał jej inny klimat, nowe łóżko itd. Klimat nawet bardzo ją cieszył - mogła mieć gołe stopki i nóżki - coś na co nie mogła sobie pozwolić w maju w Polsce.

dziecko na wakacjach

Co jednak jest szalenie ważne przy wyjeździe z dzieckiem? Po tej podróży te kilka rzeczy przychodzi mi do głowy.



Królem jest dziecko. To od jego humoru często zależy dzień i to ile zobaczymy i co ważniejsze - w jakiej atmosferze. Nasze było dla nas wyjątkowo łaskawe - bardzo szczęśliwe z tego, że jest z nami na pierwszych w jej życiu wakacjach! Jedynym problemem dla nas było podróżowanie samochodem - trzeba było wyczuwać kiedy Madzia będzie chciała spać, bo niestety tylko wtedy jest grzeczna. Jak się obudzi to nie chce siedzieć w foteliku, a o jeździe na kolanach w takich warunkach nie było mowy! Drogi są tam naprawdę niebezpieczne. Nie ma policji co prawda, a jeśli już jest to na pewno nie robi problemów, ale jednak bezpieczeństwo to podstawa i nie chcieliśmy jej wyciągać. Wojtek był tym, który wziął na siebie zabawianie jej na tyłach. Podziwiam go szczerze, bo mnie to maksymalnie wykańcza :D Marzę o chwili gdy Madzia pokocha podróżować samochodem.


dziecko na wakacjach

Spontaniczność w podejmowaniu decyzji i planowaniu.
Nie ma co zakładać dzień wcześniej całego planu na dzień następny. Dobrze jest mieć kilka pomysłów i decydować na gorąco. Budzisz się, nastrój dobry - jedziemy w dalszą podróż. Gorszy humor? Szukamy zadowalającej alternatywy.

dziecko na wakacjach

Jest ciepło - trzeba pić. A co jeśli niemowlak jest tylko na piersi i nie potrafi pić z butelki, kubka itd.? U nas sprawdziła się strzykawka do podawania lekarstw. Można też kombinować ze słomką - tak czytałam, ale łatwiej dla nas było ze strzykawką. Podawałam jej przegotowaną wodę - nie taką prosto z butelki i nie mieliśmy na szczęście żadnych problemów żołądkowych.

co zabrać na wakacje z niemowlakiem

Dobrze wypożyczyć samochód. Pomaga we wspomnianej spontaniczności. Łatwiej dostać się w każde miejsce. W każdej chwili można się zatrzymać. Drogi niestety nie są łatwe i trzeba być dobrym kierowcą, ale co ważne - na Korfu są miejsca, do których nie da dostać się inaczej jak tylko samochodem. Myśmy wypożyczyli na miejscu niedaleko lotniska. Trafił się nam samochód prosto z salonu. Nie musieliśmy płacić żadnej kaucji. Co ciekawe - gdy zapytaliśmy gdzie oddać auto właściciel wypożyczalni polecił nam zostawić otwarty samochód na parkingu przy lotnisku z kluczem pod dywanikiem. Nie do pomyślenia dla nas, co? U nich to podobno normalne :)

co zabrać na wakacje z niemowlakiem

Zabawki nie są potrzebne. Dla takiego szkraba jak Madzia zabawką jest wszystko. Patyk, kamyk, skórka z chleba, klucze itd. Prawdziwe zabawki sprawdzają się na minutę. Te nie-zabawki pochłaniają zdecydowanie więcej jej uwagi.

co zabrać na wakacje z niemowlakiem

Oprócz wózka koniecznie trzeba zabrać nosidełko. Nie wszędzie da się pojechać wózkiem. Szczególnie małe wspinaczki, czy spacer po piasku znacznie łatwiej pokonać z nosidełkiem. Dziecko ma wtedy dużo frajdy i co najważniejsze - poczucie bezpieczeństwa.

co zabrać na wakacje z niemowlakiem

co zabrać na wakacje z niemowlakiem


No i ten filtr. Jest faktycznie niezbędny. Zdecydowałam się na 50-tkę. Słońce na Korfu jest naprawdę mocne już w maju. Smarowałam Madzię dwa razy dziennie, jeśli miała gołe nóżki lub rączki. Nie miałyśmy w ogóle problemów ze skórą, gdyż filtr doskonale ją chronił.

co zabrać na wakacje z niemowlakiem

To chyba wszystkie spostrzeżenia jakie przychodzą mi do głowy. Kolejne pewnie pojawią się w kolejnych wpisach z tej podróży.

Jakie rady byście jeszcze dołożyli do tych moich? ;)


Świetnie, że tutaj jesteś! Nie przegap kolejnego wpisu. Wystarczy, że dasz lajka tutaj [klik], bądź zaobserwujesz nas na Istagramie. Tam jesteśmy zdecydowanie częściej [klik]Jeśli interesują Cię podróże z dzieckiem dołącz do grupy na Facebooku [klik]. Dziękuję! ;)

Zobacz również:







  • Share:

You Might Also Like

5 komentarze

  1. My na pierwsze wakacje wybraliśmy polskie morze ale teraz gdy nasza panna już jest starsza rozważamy dalsze wojaże tylko ja musze jakoś przełamać paniczny lęk przed lataniem....

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam. W jakiej części wyspy/ miejscowości najlepiej się zatrzymać? Czy możesz polecić jakieś hotel?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem pod wrażeniem. Bardzo fajny wpis.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń