Logas Beach czyli majestatyczne klify, wąskie urywki plaży i najlepszy zachód słońca. Na początek opisywania Wam przygody z Korfu krótko o świetnej plaży blisko miasta Sidari. W Sidari mieliśmy hotel, a wspomniana plaża była od niego oddalona niecałe 5 km. Żeby było śmiesznie pojechaliśmy ją obejrzeć w ostatniej chwili - dwa dni przed wylotem. Było warto! Dobrze, że nie odpuściliśmy! Zresztą zobaczcie sami.
Plaża ta ponoć słynie z najpiękniejszych zachodów słońca na Korfu, dlatego też wybraliśmy się tam właśnie o tej porze.
Plażę i piękne klify można oglądać z punktu widokowego,- szklanego balkonu, który znajdziemy w restauracji "7th Heaven". Podłoga jest przeźroczysta dzięki czemu możemy poczuć się jakbyśmy stali w powietrzu. Jeśli nie masz lęku wysokości możesz próbować tam wejść! W restauracji można wypić lampkę wina, czy zjeść po prostu kolację. Widoki stamtąd są niesamowite!
Można zejść również na plażę stromymi schodami, trochę już przyniszczonymi. Plaża jest bardzo wąska i składa się z kilku części. Żeby wejść na tę wąską plażę, znajdującą się zaraz pod klifami trzeba zamoczyć stopy albo i kolana i przejść wodą. Nie ma innej możliwości.
Madzia pomimo późnej pory dała radę! Pomogło oczywiście nosidełko, które kocha!
Tydzień. Niby tak krótko byliśmy na Korfu, ale w tym czasie można było naprawdę dużo zobaczyć! Wykorzystaliśmy każdy dzień na maxa. Jeden co prawda straciliśmy, bo deszcz nie ustawał ani na pięć minut, ale reszta była wykorzystana całkowicie.
Nie wiedziałam od czego zacząć, o czym napisać Wam na początku. Każde miejsce, które odwiedziliśmy na Korfu chcę opisać w osobnym poście, gdyż każde z nich było na swój sposób niesamowite. Mamy masę zdjęć i gdybym wszystko chciała umieścić w jednym wpisie pewnie nikt nie przeczytałby całości. A byłoby szkoda! Na dziś koniec.
Śledźcie bloga! Już niebawem kolejne wpisy z różnych zakątków Korfu! :)
Świetnie, że tutaj jesteś! Nie przegap kolejnego wpisu. Wystarczy, że dasz lajka tutaj [klik], bądź zaobserwujesz nas na Istagramie. Tam jesteśmy zdecydowanie częściej [klik]. Jeśli interesują Cię podróże z dzieckiem dołącz do grupy na Facebooku [klik]. Dziękuję! ;)
Zobacz też:
3 komentarze
Cudowna wyprawa. My bylismy rok temu z.1,5 roczna corka na Krecie. Druga byla u mnie w brzuszku. Ostatnie zdjecie z tatusiem najslodsze :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie przepiękny zachód słońca. Zdecydowanie warto było pokonać te 5 km dla takich widoków! Grecja jest przepiękna!
OdpowiedzUsuńJejku jak pięknie *-*! Szczęściara z małej ;).
OdpowiedzUsuńZostaję na dłużej ;).
https://modoemi.blogspot.com/