Ale to była impreza! Lepsza niż sobie wyobrażałam! Naprawdę! Było małe ryzyko, że się nie uda, bo wiadomo jak to u nas w Polsce jest z pogodą. Bywa kapryśna. Tego dnia jednak niebo było bezchmurne, słońce grzało i nic nie zapowiadało, by miało się to zepsuć. Roczek był najlepszą imprezą jaką w ostatnim czasie zaliczyliśmy i zorganizowaliśmy.
Roczek i pomysły na dekoracje
Kilkadziesiąt balonów, serpentyny, dekoracje w stylu pin-up, zieleń, wielki ogród, grill, kameralny klimat - tak bym to opisała w kilku słowach. Było piknikowo, luźno, totalnie bez nerwów. U rodziców w górach. Czego chcieć więcej?
Dekorowałam ogród już od rana. Razem z mężem dmuchaliśmy balony. Wbrew pozorom nie trzeba na to dużo czasu!
Sposób na imprezę w plenerze
Żeby uniknąć tony brudnych naczyń, które wiadomo, że pojawiają się w mgnieniu oka na imprezach z większą ilością gości wymyśliliśmy naczynia jednorazowe. Doskonale wpisały się w piknikowy klimat. Skorzystałeś - wyrzucałeś do śmieci. Kłopotu nie ma! I o to chodzi! Polecam na wszystkie tego typu imprezy!
Zrobiliśmy masę zdjęć. Tutaj przedstawiam maleńką ich część. Właściwie znikomą. Bardzo spodobał się własnoręcznie wykonany przez jednego z gości parasol. Dodatkowo świetnie wpisał się w cały klimat roczku. Zresztą zobaczcie sami!
Madzia była zachwycona dekoracją. O to też chodziło! A może przede wszystkim o to, by jej się podobało. To był jej dzień. Była zachwycona balonami i serpentynami. Co rusz wołała po swojemu BA, żeby ją podnieść, by mogła dosięgnąć i uderzyć w balon.
Nadeszła wreszcie pora na torta. Był równie piękny jak cała dekoracja. A jaki smaczny!!! Świeczkę musiałam pomóc zdmuchnąć. No dobra... Żartuję. Zdmuchnęłam sama. Madzia nie wiedziała o co chodzi. Za rok myślę, że nie będę musiała pomagać, prawda?
Impreza jaką jest roczek zorganizowana w ogrodzie daje dużo swobody zarówno dziecku jak i dorosłym gościom. Każdy mógł czuć się swobodnie. Można było robić na co się miało ochotę. Wszystko to na świeżym powietrzu w otoczeniu zieleni. Dokładnie tak jak sobie to wymarzyliśmy.
Nie wiem co myśli sobie takie małe dziecko widząc masę prezentów. Jedyne co można stwierdzić to wielką fascynację nowymi zabawkami, które od razu mogła testować i oglądać. Niektóre z nich jednak pozostawiłam ciągle nie otwarte. Co za dużo to nie zdrowo tak na raz!
To był świetny rodzinny czas! Gdy tylko pogoda sprzyja i są ku temu warunki naprawdę warto zorganizować dziecku roczek, czy inną imprezę na dworze. Jest dużo korzyści, żeby nie powiedzieć, że same korzyści! Przynajmniej tak było u nas!
Świetnie, że tutaj jesteś! Nie przegap kolejnego wpisu. Wystarczy, że dasz lajka tutaj [klik], bądź zaobserwujesz nas na Istagramie. Tam jesteśmy zdecydowanie częściej [klik]. Jeśli interesują Cię podróże z dzieckiem dołącz do grupy na Facebooku [klik]. Dziękuję! ;)
Zobacz również:
Wyprawa z niemowlakiem na wakacje
Gran Canaria i piasek z Karaibów
Segovia: jednodniowy wypad poza Madryt
4 komentarze
Po zdjęciach jak i opisie widać, że świetnie się bawiliście na urodzinach Twojej córki. Ta pogoda - cudowna! Szkoda, że pozostały z niej tylko wspomnienia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Fantastyczne przyjęcie, imprezy w plenerze mają swój niesamowity urok. :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! Malutka śliczna, a i przyjęcie dopracowane!:) gratuluję:)
OdpowiedzUsuńFaaaaaajnie... Jak się kiedyś dorobię ogrodu, to też będę dzieciom tam imprezy wyprawiać :D
OdpowiedzUsuń