Może siedzisz i zastanawiasz się gdzie pojechać w weekend z dzieckiem. Mam dla Ciebie rozwiązanie! To może być wycieczka na Zamek w Czersku. Zwiedzanie nie wymaga poświęcania sporej ilości czasu, dziecko będzie miało gdzie się wyszaleć, a przy okazji będzie mogło dotknąć historii. Myślę, że Ci się spodoba.
Głowimy się co weekend z mężem gdzie pojechać na wycieczkę. Warunek stawiany ponad wszystko - byle nie było zbyt daleko, bo Madzia nie lubi długich podróży samochodem, żeby nie powiedzieć, że nienawidzi. Godzina siedzenia w foteliku zupełnie jej wystarcza. Najczęściej sporą część czasu przesypia. Na szczęście dla nas! No, ale nie zawsze.
Do rzeczy!
Mieszkasz w Warszawie i nie wiesz gdzie jechać?
Zamek w Czersku jest oddalony od Warszawy niecałą godzinę. Nie ma potrzeby spędzania tam dużej ilości czasu. Trzy godziny w zupełności wystarczą. No chyba, że akurat odbywa się tam jakieś specjalne wydarzenie, ale tak w dzień powszedni szybko można zobaczyć o co chodzi, zrobić zdjęcia, dać pobiegać dziecku - bo jest tam sporo miejsca do tego, coś zjeść i można wracać, będąc zadowolonym, że coś się zobaczyło. O to chodzi, prawda?
Trochę historii
Jeśli chodzi o historię to na stronie internetowej zamku możemy przeczytać:
,,Dzięki badaniom archeologicznym dało się ustalić, że najstarsze ślady człowieka na terenie Czerska pochodzą sprzed 2 tys. lat. W tamtym czasie znajdował się na tych terenach cmentarz popielicowy. Najstarsza, choć krótkotrwała osada istniała między VI a VIII w. Ślady następnej osady pochodzą z IX- X w. budowano wówczas domy słupowe. Stałe osadnictwo rozpoczęło się w XI w. Na całym obszarze zajmowanym obecnie przez zamek zbudowano obronny gród, funkcjonujący przez jedno stulecie. Wał przebiegał mniej więcej w miejscu zamkowych murów".
Po więcej historycznych informacji sięgnijcie na stronę.
Co można tam robić?
Jeżeli akurat nie odbywa się żadne wydarzenie specjalne, to można wejść na obie wieże; zagrać w gry podobno z tamtych czasów; zobaczyć ludzi w strojach z dawnych wieków, czy zrobić sobie z nimi zdjecie. Duży obszar zieleni to miejsce, gdzie dziecko przede wszystkim będzie miało gdzie pobiegać i poczuć się trochę jakby cofnął się czas. Oczywiście jest też możliwość zjedzenia czegoś ciepłego.
Jeśli chodzi o opłaty to są one symboliczne. Normalny bilet to koszt 8 zł, natomiast ulgowy to 5 zł. Dziecko do lat 4 wchodzi za darmo.
Madzi bardzo spodobało się otoczenie zieleni. Cały czas łapała mnie za rękę, bym z nią chodziła w najbardziej ekstremalne miejsca. To się nazywa odkrywca!
Jeśli macie do zaproponowania jakieś ciekawe miejsca w okolicy Warszawy to piszcie w komentarzach.
Świetnie, że tutaj jesteś! Nie przegap kolejnego wpisu. Wystarczy, że dasz lajka tutaj [klik], bądź zaobserwujesz nas na Istagramie. Tam jesteśmy zdecydowanie częściej [klik]. Jeśli interesują Cię podróże z dzieckiem dołącz do grupy na Facebooku [klik]. Dziękuję! ;)
Świetnie, że tutaj jesteś! Nie przegap kolejnego wpisu. Wystarczy, że dasz lajka tutaj [klik], bądź zaobserwujesz nas na Istagramie. Tam jesteśmy zdecydowanie częściej [klik]. Jeśli interesują Cię podróże z dzieckiem dołącz do grupy na Facebooku [klik]. Dziękuję! ;)
Zobacz również:
Wyprawa z niemowlakiem na wakacje
Gran Canaria i piasek z Karaibów
Segovia: jednodniowy wypad poza Madryt
0 komentarze